Vaporizer Firefly 2

Firefly 2 to nowsza odsłona modelu Firefly i już na wstępie trzeba przyznać, że projektanci odrobili pracę domową celująco. Nowy model w porównaniu do swego poprzednika jest szybszy, wydajniejszy, mniejszy oraz lżejszy. Jeżeli na dokładkę dorzucimy aplikację mobilną i drugą baterię w zestawie, to otrzymamy całkiem konkretne narzędzie do waporyzacji.


Dlaczego Firefly 2?

Firefly 2 to praktyczny, przenośny waporyzator o niebanalnym wyglądzie i solidnym wykonaniu. Przeznaczony do suszu i wosków (koncentratów). Sprawdza się z małymi ilościami suszu. Jednak największą jego zaletą wydaje się funkcja “heat on-demand”, dzięki której pełną temperaturę osiągamy już po kilku, a nie jak to było w przypadku poprzednika i większości konkurencji, nawet kilkudziesięciu sekund. Co prawda waporyzator ten wymaga od użytkownika odrobiny wprawy, ale doznania, które otrzymamy w zamian po kilku sesjach, w pełni to rekompensują. Praktyczne czyszczenie oraz łatwa konserwacja tylko dopełniają dzieła!


Co otrzymujemy?

Za nasze ciężko zarobione pieniądze, a Firefly 2 do tanich nie należy - otrzymujemy eleganckie, magnetycznie zamykane pudełko, budzące skojarzenia z opakowaniami telefonów z segmentu premium. Na pewno żadnym wstydem nie będzie podarowanie tak zapakowanego prezentu. W środku znajdziemy akcesoria, znajdujące się w dedykowanych pudełkach, które dodatkowo dla wygody zostały opisane. Wśród dołączonych gadżetów znajdziemy: zestaw do czyszczenia składający się z poręcznego, plastikowego pędzelka oraz niewielkiej szpilki, również wykonanej z tworzywa sztucznego, kabel USB służący do ładowania, stacja dokująca, pady do waporyzacji koncentratów i co ucieszy każdego miłośnika bezstresowych sesji - dodatkową baterię!



Wydajność i szybkość działania w vaporizerze Firefly 2

Co tu dużo mówić, dzięki konwekcyjnemu podgrzewaniu “on-demand” 3 do 5 sekund czasu nagrzewania to wynik, który pozostawia tradycyjne waporyzatory daleko w tyle. W przeciwieństwie do sporej liczby innych dostępnych na rynku modeli, testowane urządzenie nie posiada przycisku on/off i pozostaje w ciągłym trybie czuwania, a sam proces nagrzewania następuje po umieszczeniu palców na sensorach. Dodatkowo w Firefly 2 podgrzewanie następuje jedynie w momencie naciśnięcia czujników dotykowych, co sprawia, że jest nie tylko błyskawicznie gotowy do użycia, ale także bardzo oszczędny. W odróżnieniu od innych waporyzatorów, w Firefly 2 możesz pozostawić część suszu na później, bez obaw o zmarnowanie materiału.


Aplikacja Mobilna

Producenci zadbali o dostępność aplikacji zarówno na systemy Android, jak i na iOS. Sama aplikacja jest przyzwoita graficznie i przyjazna dla oka. Nie zajmuje sporo miejsca na dysku, przez co ściągnięcie i instalacja zajmują chwilę. Apka jest też prosta w obsłudze, a jej funkcje sprowadzają się do ustawień regulacji temperatury:

Mamy do wyboru pięć dostępnych temperatur do suszu:

  • low – 171 ℃ ,
  • medium low – 182 ℃
  • medium – 193 ℃
  • medium high – 204 ℃
  • high 215 ℃

oraz jedno ustawienie do koncentratów - 260℃.

Personalizacja przycisków i informacja o poziomie naładowania baterii to pozostałe funkcje programu.

Doznania - czyli co w trawie piszczy...

No i na zewnątrz wszystko wygląda pięknie, ale nie oceniajmy książki po okładce. Koniec końców i tak najważniejsze jest to co jesteśmy w stanie z tego “cacka” wyciągnąć, a w zasadzie wciągnąć...i tutaj muszę przyznać, że miałem ciężki orzech do zgryzienia. Z jednej strony doznania, jakie możemy otrzymać dzięki Firefly 2, zaspokoją najbardziej wymagających smakoszy. Mówimy tutaj o oparach na najwyższym poziomie, zarówno w kwestii smaku, jak i samej temperatury pary. Z drugiej strony początkujący użytkownik waporyzatorów może mieć spore problemy w uzyskaniu wyżej wymienionych rezultatów.

=

Wykonanie Firefly 2

Tutaj również Firefly 2 imponuje od pierwszej chwili. Już od momentu otwarcia pudełka da się odczuć, że mamy do czynienia z produktem wykonanym z dbałością o każdy detal, a wszystkie elementy zostały wykonane z materiałów najwyższej jakości. Elegancka, magnetyczna pokrywa jest prosta w obsłudze i wykonana ze stopu aluminium i magnezu. Do wyboru mamy kilka kolorów obudowy, pod którą znajduje się borokrzemowe szkło, które nie wpływa w żaden sposób na smak pary. Jest to niewątpliwie element waporyzatora, który zwraca największą uwagę użytkownika. Całości dopełnia kwarcowy wizjer, przez który możemy podziwiać działania naszego cacka. Pod obudową znajduje się bateria litowo-jonową o pojemności 770 mAh, a w pudełku znajdziemy drugą zapasową, dzięki czemu nigdy nie zaskoczy nas brak zasilania w połowie sesji. Sama komora grzania w Firefly 2 jest mniejsza niż w większości waporyzatorów obecnie dostępnych na rynku. Jednakże dzięki wysokiej wydajności, nie powinno to stanowić problemu, a wręcz może się pozytywnie przełożyć na zużycie naszych ziółek. Jedynym mankamentem jaki zaobserwowałem, mogą być delikatnie nagrzewające się przyciski. FireFly 2 nie jest jednak wyjątkiem w tej kwestii i tego typu oznaki zaobserwujemy u większości konkurencji, szczególnie w trakcie dłuższych sesji. Podsumowując, Firefly 2 to ekskluzywny waporyzator, który bardzo dobrze leży w ręce, jest przyjemny w dotyku i od pierwszego wejrzenia imponuje swoim designem.


Żywotność Baterii

Ponieważ jedną z największych wad poprzedniego modelu FireFly, była żywotność baterii, konstruktorzy postanowili dołączyć do zestawu dodatkową baterię, dzięki czemu możemy liczyć na 6-8 sesji bez konieczności ładowania. Innymi słowy z jednego akumulatora jesteśmy w stanie uzyskać 3-4 sesje. Rozwiązanie z dodatkową baterią byłoby niemal idealne, gdyby nie mały szkopuł. Aby naładować pusty akumulator, musimy umieścić go w waporyzatorze.

Takie rozwiązanie skutecznie uniemożliwia ładowanie baterii i jednoczesne korzystanie z urządzenia. Tą sytuację spokojnie rozwiązałaby gniazdo USB wbudowane bezpośrednio w obudowę, zamiast oferowanej, oddzielnej stacji dokującej. Alternatywnie, osobne gniazdo na baterie w podstawie stacji, choć to rozwiązanie zwiększyłoby niewątpliwie rozmiar i wagę niemałej już ładowarki. Pozostaje tylko liczyć, że twórcy FireFly 2 wezmą ten aspekt pod uwagę przy projektowaniu kolejnej wersji swojego produktu.


Kompaktowość

O ile protoplasta FireFly 2 swoim rozmiarem i wagą mógł zniechęcać do traktowania go jako przenośnego urządzenia do waporyzacji, to najnowszemu modelowi nie możemy w tej materii nic zarzucić. Nowa wersja jest 33% mniejsza i aż 55% lżejsza! Sprawia to, że mieści się spokojnie w kieszeni, a przy tym nie mamy wrażenia, że musimy zabrać osobny plecak na sam waporyzator :P Co prawda, nie możemy porównywać FireFly 2 do najmniejszy i najlżejszych produktów na rynku, jednak twórcy nadrobili ten fakt pozostałymi, mocnymi stronami swojego produktu. Jeżeli jednak zależy nam właśnie na wadze i rozmiarze, a nie na prędkości działania czy smaku, to polecam wybrać któryś z bardziej kompaktowych modeli. Wspomnianym wcześniej mankamentem, zwłaszcza przy naprawdę długich sesjach może być też duży rozmiar samej ładowarki. Podsumowując - do pełni szczęścia brakuje nam wbudowanego portu USB, który zastąpiłby toporną stację dokującą, no i może jeszcze wbudowanego mechanizmu mieszania w komorze spalania.


Łatwość użytkowania vaporizera Firefly 2

Na pierwszy rzut oka wszystko jest wręcz idealnie. Przy użyciu aplikacji ustawiamy temperaturę, naciskamy dwa przyciski i wdychamy. Proste? No właśnie nie do końca. Przy zaciąganiu musimy pamiętać o odpowiedniej technice - naprawdę długie (15 sekund i dłużej) oraz bardzo łagodne wdechy przynoszą najlepszy rezultat. Ponadto, brak możliwości ustawienia temperatury z poziomu urządzenia, obniża walory użytkowe Firefly 2. Jednakże, po dłuższym czasie i odrobinie praktyki, wysoka jakość doznań sprawi, że sami zaczniemy się zastanawiać, co nam tak właściwie przeszkadzało w FireFly 2 na początku użytkowania. Proste i szybkie czyszczenie obejmuje omiecenie komory grzewczej plastikowym pędzelkiem i przetarcie płaskiej powierzchni w około za pomocą dołączonych chusteczek lub np. patyczkami nasączonymi alkoholem izopropylowym. Należy przy tym uważać z ilością użytego alkoholu, ponieważ nieostrożne zalanie uszczelki może grozić jej odklejeniem. Zdejmowany ustnik można wymoczyć w tym samym alkoholu, i przeczyścić od środka bawełnianym patyczkiem kosmetycznym.

Dyskrecja

Co tu dużo mówić, testowany model nie należy do najbardziej dyskretnych rozwiązań, oferowanych aktualnie na rynku. Na taką ocenę składa się kilka czynników. Po pierwsze, samo korzystanie z urządzenia budzi skojarzenia z tradycyjną fajką służącą do palenia tytoniu. Chodzi o sposób trzymania, który w trakcie wdechów może skupiać wzrok w miejscach publicznych. Po drugie, brak wbudowanego mechanizmu mieszania w komorze sprawia, że aby uzyskać pożądany efekt, musimy potrząsnąć urządzeniem lub użyć specjalnie dołączonej szpilki, co również zwraca uwagę osób trzecich. Z drugiej jednak strony, niewątpliwie na korzyść Firefly 2 przemawia ilość emitowanego zapachu, która jest naprawdę minimalna, dzięki czemu nie budzi specjalnego zainteresowania.


Podsumowanie

W porównaniu do poprzedniej wersji, model Firefly 2 jest ogromnym krokiem naprzód. Jakość oparów plasuje się w ścisłej czołówce urządzeń, z którymi miałem przyjemność. Po opanowaniu samej obsługi, możemy się rozkoszować wszystkimi, aromatycznymi benefitami, płynącymi z funkcji podgrzewania konwekcyjnego za naciśnięciem przycisku. Jest to niewątpliwie wyjątkowe urządzenie, oferujące niebanalny design oraz niesamowicie krótki czas nagrzewania, a dzięki niewielkiej komorze i bardzo wysokiej wydajności, Firefly 2 świetnie sprawdzi się nawet z niewielkimi ilościami materiału.

Funkcja heat on-demand sprawia, że możemy w dowolnej chwili przerwać sesję i wrócić do niej po chwili, bez obaw o stan naszych zasobów. Fakt, że Firefly 2 sprawdza się również z woskami i koncentratami, czyni to urządzenie bardzo wszechstronnym. Aromat i jakość pary zaspokoi wymagania nawet największego konesera, a dodatkowa bateria, nawet pomimo braku możliwości ładowania z poziomy urządzenia, jest miłym ukłonem producenta w kierunku swoich klientów.

Podsumowując, jeżeli nie straszne Ci drobne minusy, omówione w tej recenzji, a w wyborze kierujesz się jakością wykonania, smakiem, prędkością podgrzewania i oryginalnym designem, to Firefly 2 na pewno jest propozycją, która powinna przykuć Twoją uwagę!



Nie wszystko jasne?
Jeśli powyższy artykuł nie wyjaśnił wszystkich wątpliwości, zachęcamy do kontaktu z naszymi specjalistami, którzy chętnie odpowiedzą na wszystkie pytania
Komentarze ()
Produkt dodany do listy życzeń
Produkt dodany do porównania