Jakie są najlepsze temperatury waporyzacji ziół?

Waporyzacja, a temperatura – na co wpływa i na jaką się zdecydować?

Waporyzatory podgrzewają susz do temperatury około 220 stopni Celsjusza w maksymalnym ustawieniu, co do większości zastosowań jest zbyt wysoką wartością. Niebezpiecznie zbliża się do zapłonu, który odbywa się w temperaturze około 240 stopni Celsjusza. Co więcej, waporyzacja suszu w 220 stopniach Celsjusza skutkuje powstaniem waporu o nieco gorszym smaku i aromacie, który również zawiera coraz więcej substancji uznawanych przez naukę za toksyczne. Oczywiście i tak nawet w najwyższym ustawieniu smak waporu jest nieporównywalny z dymem.

Temperatura waporyzacji niższa niż 180 stopni Celsjusza jest doskonałym wstępem do świata wapowania. Efektem podgrzewania suszu tą temperaturą jest dym o bardzo niskiej temperaturze, lecz w dalszym ciągu bogaty w substancje aktywne i o najlepiej zachowanym aromacie. Z oczywistych względów substancji o działaniu aktywnym jest najmniej, lecz zarazem najłatwiej je wciągnąć przez osoby początkujące.

Temperatura w zakresie od 180 do około 190 stopni Celsjusza daje najdelikatniejsze efekty działania substancji aktywnych, lecz zarazem najlepszy smak. Wciąganie pary wodnej powstałej wskutek podgrzewania suszu do tej temperatury jest najbezpieczniejsze (nie wytwarzają się substancje toksyczne), a przy tym można dozować doznania w bardzo precyzyjny sposób i skończyć w porę. To także najlepsza temperatura dla osób, które mają przed sobą inne aktywności wymagające zachowania “zimnej głowy”. Niska temperatura waporyzacji wpływa także na niewystępowanie kaszlu i uczucia wysychania gardła w trakcie sesji.

Nieco wyższa temperatura w zakresie od 190 do 200 stopni Celsjusza daje już nieco inne efekty działania. Wskutek podgrzewania ziół do tej temperatury w bardzo dużym stopniu rośnie ilość substancji aktywnych, smak minimalnie się pogarsza na rzecz intensywności doznań, a kłęby pary wypuszczanej z ust mogą już przypominać tradycyjny dym.

Jeszcze wyższa temperatura rzędu 200-220 stopni Celsjusza zapewnia największą intensywność doznań, lecz kosztem większego niebezpieczeństwa. Wskutek działania tak wysokich temperatur, na granicy zapłonu, z suszu uwalniają się także różne toksyny, w tym także kancerogenne i chorobotwórcze, a także substancje smoliste, które wpływają na cały ośrodek krążeniowo-oddechowy. Co więcej, tak wysoka temperatura wpływa także na smak, który w dalszym ciągu pozostaje znacznie lepszy od dymu, lecz niektórzy mogą wyczuwać lekką woń spalenizny. Właśnie dlatego najlepszą temperaturą dla większości fanów waporyzacji jest zakres 190-200 stopni, który doskonale łączy intensywność doznań z zapachem i aromatem.