DynaVap The Vong Titanium 2022 - manual titanium vaporizer

Nic dodać, nic ująć. Manualny, butanowy wapek stworzony z myślą o filtracji wodnej. Jeśli macie na podorędziu bongosik ze szlifem 14,5 mm nie musicie kupować żadnej przejściówki /adaptera, tylko wkładacie w otwór szlifu i voilà! Sprzęt niewielki, ale z dużym potencjałem. Po raptem 3 dniach spędzonych z nim mogę powiedzieć, że jego cechy to: + ergonomia, niewielkie rozmiary, naprawdę dobra jakość wykonania i spasowania elementów - aż dziw, że to made in USA, a nie EU :) + względem poprzedniego modelu 2021 możliwość rozkręcenia, o wiele łatwiejszego dostępu do środka i poręczniejszego czyszczenia sprzętu. + kompatybilność z akcesoriami innych firm: (nakładki typ allá FMJ, możliwość dodania do wnętrza korpusu spirali chłodzącej). + Microdosing ziół: do wapka wchodzi spokojnie 0,05g suszu, można jeszcze mniej, w zależności od potrzeb. Duża oszczędność przy maksymalizacji wydajności z 1 g ziół. Porcja 0,01-0,02g starcza spokojnie na 2-3 duże buchy, a z gram wyjdzie ok 15-16. Wady/niedogodności: - Nagrzewanie się waporyzatora trzeba trochę wprawy z wyczuciem odpowiedniego czasu podgrzewania ziół, aby wydobyć z nich to co najlepsze i nie przypalić ich (dźwięk kapy sygnalizuje o gotowości, ale po kliknięciu warto przytrzymać płomień jeszcze przez 1,5 sek.) To konstrukcja z tytanu, więc po paru takich sesjach korpus się nagrzewa, więc trzeba uważać, by nie przesadzić i się nie oparzyć. (Brak elementu drewna, by to odrobinę w tym modelu zniwelować) To dla jednych drobna niedogodność, dla innych zaleta, bo łatwiejsza konserwacja i czyszczenie. - Cena trochę zawyżona jak dla mnie za ten model. Jeśli będą kiedyś promki ten sprzęt wart jest ok. 600-650 zł. Porady: Jeśli to wasz pierwszy wapek butanowy (jak w moim przypadku) Dokupcie/dorzućcie do zamówienia kilka na prawdę super przydatnych i stosunkowo tanich akcesoriów: 1 nakładkę allà FMJ na kapę np. DynaJacket- koszt ok. 50-60 zł 2 spieralę chłodzącą o dł. 4 mm, jeśli ktoś użytkować będzie częściej bez fajki wodnej - fajny patent schładzający parę/ „dym”, który w moim odczuciu autentycznie jest przyjemniejszy dla gardła - koszt ok. 20 zł. 1 palnik butanowy/żarowy dobrej klasy np marki Honest + dobrej jakości i klasy gaz bez zanieczyszczeń. Ja o tym zapomniałem i osmoliłem sobie trochę nakładkę, bo użyłem najzwyklejszego i najtańszego gazu i zapalniczki - drobny błąd. 2 alkohol izopropylowy do czyszczenia i konserwacji waporyzatora np. zabrudzonej lub osmolonej nasadki. - koszt 10-20 zł. Czy warto? Ja kupiłem ten model za niecałe 700 zł. Dorzuciłem bongo Matrix od 420Vape i jeszcze dobrej jakości metalowy grinder Santa Cruz Shredder i choć trochę kasy zainwestowałem, to nie żałuję bo jakość doznań i płynąca zeń przyjemność jest po prostu top of the top.

Mega polecam !